„Rozumiemy się tak dobrze"

Lidia Kuchtówna

(...) W interpretacji reżyserskiej Warmińskiego wieloznaczny dramat Peipera ujawnia się nie tylko jako utwór będący ostrą satyrą społeczno-ideową, lecz również jako świetna komedia psychologiczna, znakomicie osadzona w konkretnych uwarunkowaniach socjologicznych. 

Wydobycie tych wszystkich warstw jest cennym walorem inscenizacji, opracowanej precyzyjnie, inteligentnie i cienko, spektaklu pomysłowego, ze świetnym tempem, z dobrą robotą aktorską również w niewielkich rolach. (...) 

„Teatr" 1974 nr 5


Powiązane przedstawienie:

Skoro go nie ma