„Więźniowie z Altony”
Elżbieta Żmudzka
Przedstawienie jest na pewno jednym z największym osiągnięć tego teatru. Bardzo powściągliwie, dzięki mądrze dokonanym skrótom – skondensowane, ma od pierwszej sceny właściwą atmosferę.
(…) Cała obsada aktorska zasłużyła na wielkie brawa, a na zupełnie specjalne młody aktor Michał Pawlicki. Nieproste to było zadanie – znaleźć granicę między szaleństwem i rozpaczą, między tym, co jest klinicznym obłędem a ucieczką od siebie i strachem przed odpowiedzialnością. (…) To rola doskonała.
„Zwierciadło” 1961 nr 46
Powiązane przedstawienie: